Ścieżki w warzywniku (grządki podwyższone) – czym ściółkować?
Ścieżki w warzywniku, na który składają się u mnie głównie grządki podwyższone, mają charakter eksperymentu. Mimo że mam je krótko, to już zdążyłam przetestować kilka materiałów – poznać ich wady i zalety. Poniżej moje subiektywne podsumowanie. Możliwe, że przyda Ci się kilka informacji, zanim sam wybierzesz konkretny produkt.
Spis treści:
- Ścieżki w warzywniku – funkcje
- Ścieżki w warzywniku – czego użyć?
2.1. Kora do ściółkowania ścieżek
2.2. Zrębki do ściółkowania ścieżek
2.3. Słoma do ściółkowania ścieżek
2.4. Siano do ściółkowania ścieżek
2.5. Trawnik jako ścieżka
2.6. Kamienie jako ścieżka
2.7. Kostka brukowa na ścieżkę - Ścieżki w warzywniku – wybór do przetestowania
Ścieżki w warzywniku – funkcje
Tak, możesz wymyślić im dodatkowe funkcje, wszystko po to, aby w swoim ogrodzie robić po swojemu. Polecam takie podejście, dlatego z radością witam nowinki internetowe i testuję je u siebie. Mam jeszcze pomysły do zrealizowania, ale wróćmy do grządkowych ścieżek.
Funkcje ścieżek w moim ogrodzie:
- ułatwienie przechodzenia między grządkami,
- łatwiejszy dostęp do roślin,
- kumulacja wilgoci,
- zachęcenie dżdżownic,
- produkcja kompostu,
- mają spełniać moje wymagania estetyczne.
Ułatwienie przechodzenia między grządkami podwyższonymi umożliwia lepsze zaplanowanie prac w ogrodzie i obok niego. Wiąże się z tym również łatwiejszy dostęp do warzyw, do których co jakiś czas wypada zajrzeć, coś wyrwać, wyciągnąć, posprzątać itp. U mnie panuje odrobinę niekonsekwencji w ich ułożeniu, do tego postanowiłam wykopać małe oczko wodne, więc manewrowanie między tymi konkretnymi punktami w ogrodzie jest kluczowe, aby podczas pracy nie uszkodzić roślin (i nie wpaść do wody, gdzie obecnie setki pszczół korzystają z niej jako wodopoju). A że lubię, jak jest różnorodnie, kolejne grządki także zostaną ustawione bez większego synchronizowania ich z pozostałymi.
Kumulacja wilgoci – po co to na ścieżce? A no po to, że wówczas i w grządkach wilgoć utrzymuje się zwyczajnie lepiej. Poza tym, gdy pada deszcz, nie mam ochoty stąpać po kałużach. Odpowiedni materiał na ścieżki wchłonie sporą część opadów, a i chodzenie po błocie wymieszanym np. z sianem jest dużo łatwiejsze.
Dżdżownice to od dzieciństwa moje ulubione stworzenia z podgromady skąposzczetów. Lubię, jak gromadnie przybywają do wyznaczonego dla nich miejsca, zjadając, trawiąc i wydalając materię organiczną. Mają wiele zadań, które wykonują z należytą dżdżownicom starannością, ale o tym kiedy indziej.
Kompost nie musi pochodzić jedynie z kompostownika. Ścieżki również są dobrym miejscem na jego produkcję, jeżeli użyjesz materiałów takich jak słoma czy siano. Przyda się na jesień.
Na koniec: musi to jakoś wyglądać.
Ścieżki w warzywniku – czego użyć?
Do tej pory przetestowałam kilka materiałów, o których przeczytasz poniżej. Już na wstępie odpowiem: do ściółkowania ścieżek między grządkami podwyższonymi najlepiej nadaje się siano lub świeżo skoszona trawa. Jest to moja opinia i być może w warunkach Twojego ogrodu sprawdzi się co innego. Na początek tabelka, która rzuci nieco więcej światła na wybrany materiał.
KORA | ZRĘBKI | SŁOMA | SIANO | TRAWNIK | KAMIENIE | KOSTKA BRUKOWA | |
DOSTĘPNOŚĆ | duża | duża | średnia | średnia | duża | duża | duża |
CENA | 200 zł/m3 | 150 zł/m3 | 70 zł za balot | 100 zł za balot | 30 zł/m3 | duża zmienność cen | duża zmienność cen |
TRUDNOŚĆ UŻYCIA | łatwe | łatwe | łatwe | łatwe | średnie | średnie | trudne |
UTRZYMUJE WILGOĆ | tak | tak | tak | tak | tak | nie | nie |
SPOWALNIA WZROST CHWASTÓW | tak | tak | tak | tak | niekoniecznie | niekoniecznie | niekoniecznie |
WPŁYW NA TEMP. GLEBY | podwyższa | stabilizuje | stabilizuje | stabilizuje | stabilizuje | podwyższa | podwyższa |
DOSTARCZA SKŁADNIKÓW POKARMOWYCH | nie | nie | tak | tak | nie | nie | nie |
DOSTARCZA PRÓCHNICY | tak | tak | tak | tak | nie | nie | nie |
Uwaga na początek: ceny brałam z lokalnych portali, na których można dany materiał zakupić. Dlatego na pewno pojawią się różnice w zależności od regionu oraz pory roku. A teraz czas na omówienie każdego z powyższych produktów.
Kora do ściółkowania ścieżek
Łatwodostępna i stosunkowo tania, jeżeli wybierzesz korę z drzew iglastych. W tartakach przetwarza się sporo drewna sosnowego, dlatego i kory jest wystarczająco. Zdecydowanie trudniej jest uzyskać korę z drzew liściastych, jest ona również droższa. Moim największym problemem z korą iglastą jest jej zakwaszające działanie, dlatego nadaje się wyłącznie na ścieżki, nie nadaje się do wykorzystania jako kompost do warzyw. Zauważyłam też, że ciemna kora iglasta szybko się nagrzewa w słoneczne dni, przez co może przyspieszać odparowywanie wilgoci.
Kora na ścieżki – plusy:
+ łatwodostępna,
+ wygodna w użyciu,
+ spowalnia wzrost chwastów,
+ wzbogaca glebę w próchnicę.
Kora na ścieżki – minusy:
– zakwasza,
– mocno się nagrzewa.
Zrębki do ściółkowania ścieżek
Uwielbiam je do tego stopnia, że skusiłam się na zakup rozdrabniacza do gałęzi i wyprodukowałam własne zrębki z drzew i krzewów owocowych (śliwka węgierka, dzika róża, głóg). Niestety kupne zrębki również najczęściej produkowane są z drzew iglastych, więc mają podobne wady co kora. Może nagrzewają się trochę mniej. Z moich doświadczeń wynika, że cienka warstwa zrębek mocno wbija się w ziemię. W moim przypadku (glina) ich wybranie jest bardzo czasochłonne.
Zrębki na ścieżki – plusy:
+ tanie,
+ bardzo dobrze utrzymują wilgoć,
+ spowalniają wzrost chwastów,
+ zmniejsza wahania temperatury gleby,
+ wzbogaca glebę w próchnicę,
Zrębki na ścieżki – minusy:
– zakwaszają,
– mocno wbijają się w ziemię, aby je wykorzystać jako kompost trzeba położyć ich grubszą warstwę.
Słoma do ściółkowania ścieżek
Jest tania, tylko że jak kupujesz to od razu cały balot. Najłatwiej ją dostać zaraz po żniwach dogadując się z lokalnym rolnikiem. Łatwo ją rozłożyć, ale przez sztywność, potrzeba trochę czasu oby ładnie osiadła na ziemi. Niestety właśnie przez to, że słoma jest bardzo sztywna, przez pewien czas nagminnie wbija się w ubranie i kaleczy skórę. Rozkładałam ją również między truskawkami i właśnie ta jej cecha irytowała mnie najbardziej.
Słoma na ścieżki – plusy:
+ tania,
+ dobrze utrzymuje wilgoć,
+ spowalnia wzrost chwastów,
+ zmniejsza wahania temperatury gleby,
+ wzbogaca glebę w próchnicę.
Słoma na ścieżki – minusy:
– jest dość sztywna,
– może kaleczyć,
– wbija się we wszystko.
Siano do ściółkowania ścieżek
Nie ukrywam, do tej pory to dla mnie najlepsze i najprostsze rozwiązanie. Mam duży teren do koszenia, dlatego siano lub po prostu świeżo skoszoną trawę mam na bieżąco. Bardzo fajnie się układa, a że nie jest to jedynie sama trawa, ale i chwasty, świetnie nadaje się do użycia jako kompost. Bardzo łatwo jest je usunąć ze ścieżek.
Siano na ścieżki – plusy:
+ tanie, możesz je wyprodukować samodzielnie,
+ świetnie utrzymuje wilgoć,
+ spowalnia wzrost chwastów,
+ zmniejsza wahania temperatury gleby,
+ użyty jako kompost dostarcza składników pokarmowych.
Siano na ścieżki – minusy:
– może zawierać nasiona chwastów.
Trawnik jako ścieżka
Tego również próbowałam, ale do szału doprowadzała mnie konieczność częstego koszenia i manewrowania między grządkami. Do tego zawsze trzeba było użyć podkaszarki (w moim przypadku żyłkowej, co potęguje frustrację) i w ten sposób traciłam mnóstwo czasu. Owszem, zadbana trawa wygląda pięknie, ale wymaga to bardzo dużo zachodu.
Trawnik jako ścieżka – plusy:
+ ładnie wygląda,
+ utrzymuje wilgoć,
+ zmniejsza wahania temperatury gleby.
Trawnik jako ścieżka – minusy:
– jego założenie wymaga sporo pracy (chyba że akceptujesz trawnik z chwastami),
– utrzymanie trawnika to sporo koszenia,
– łatwo wydeptuje się ścieżki, które już nie wyglądają tak dobrze.
Jak widać na poniższym zdjęciu, mam spory problem z utrzymaniem równie przyciętego trawnika wokół grządek.
Kamienie jako ścieżka
To również testowałam i w niektórych przypadkach może się to sprawdzać. Jednak musisz mieć dostęp do kamieni, których cena bywa różna. Niestety przestrzenie między nimi potrafią szybko zarastać i trzeba je nieustannie oczyszczać. Dodatkowo w upalne dni ciemniejsze kamienie nagrzewają się i przyspieszają odparowywanie wody. To fajne rozwiązanie, ale bardziej na jakiś plac czy miejsce do posiedzenia.
Kamienie jako ścieżka – plusy:
+ ładnie wygląda,
+ trwała.
Kamienie jako ścieżka – minusy:
– pracochłonne układanie,
– szybko wyrastające chwasty,
– rozwiązanie drogie.
Kostka brukowa na ścieżkę
Jest to chyba jedyne rozwiązanie, którego raczej nigdy nie wypróbuję. Nie przepadam za betonem na ziemi, mam chodnik, po którym i tak nie chodzę, a omijam bokiem. Beton mocno się nagrzewa, nie przepuszcza wody i powietrza, dlatego przy obfitych deszczach może być problem. Trudno taką kostkę ładnie ułożyć, a i z czasem ze szczelin mogą wyrastać chwasty. Plusem takiej ścieżki jest to, że po tak równej powierzchni łatwiej jeździć wózkiem lub taczką.
Kostka brukowa na ścieżkę – plusy:
+ dobrze wygląda,
+ łatwo utrzymać na niej porządek,
+ ułatwia poruszanie się taczką lub wózkiem.
Kostka brukowa na ścieżkę – minusy:
– wysokie koszty,
– mocno się nagrzewa,
– blokuje dostęp powietrza do gleby,
– jej ułożenie wymaga czasu,
– utrudnia przemieszczanie się pożytecznych organizmów.
Ścieżki w warzywniku – wybór do przetestowania
Powyższe argumenty za i przeciw wybranym sposobom wykonania ścieżek to moje subiektywne spostrzeżenia. Wiele zależy od umiejscowienia ogrodu, czasu jaki chcesz poświęcić i pieniędzy, które jesteś w stanie wydać. Jak wspomniałam wyżej, dla mnie najlepszym rozwiązaniem jest siano lub świeża trawa. Zazwyczaj koszę ją kosą ręczną, przy czym idzie mi to fatalnie, ale częste jej ostrzenie robi robotę. Możesz spróbować wykorzystać trawę z kosza kosiarki. Zamiast wyrzucać ten cenny materiał do worków na bioodpady, wykorzystaj je z korzyścią dla swojego ogrodu.